Powinniśmy częściej zwracać uwagę na to, o co się modlimy. Jeśli prosisz Boga by uwielbij się w twoim życiu, bez względu na sytuację... zapamiętaj! Pan Bóg sprawdzi czy "nie rzucasz słów na wiatr". Podda cię swego rodzaju sprawdzianowi (egzaminowi).
To może być i zapewne będzie niełatwy sprawdzian, ale jeśli podołasz i nie poddasz się, Pan Bóg cię wynagrodzi! Jedyne co musisz zrobić, to zaufać Jemu, Najwyższemu, Królowi Królów. Temu, który jest alfą i omegą! Jeżeli to zrobisz, będziesz mógł się radować w jego świetle. Lecz jeśli stwierdzisz, że Bóg nie wie co robi, że się pomylił i odwrócisz się od niego i jego słowa... Na zawsze gorycz zamieszka w twoim sercu, która nie pozwoli ci żyć w pokoju.
Deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych... - Bóg zsyła na nas różne doświadczenia by nas kształtować - szlifować jak diament.
Najwspanialsza wiadomość jaka możesz dostać, w trakcie ciężkich doświadczeń jest obietnica - NIGDY NIE DAM CI NIC PONAD TWOJE SIŁY. Pan Bóg nie zmienia zdania, nie mówi, że tylko pan czy pani X dostają taką obietnicę. Ona tyczy się każdego, mnie, ciebie i wszystkich ludzi dookoła nas.
Więc jeśli dostajesz od Pana Boga egzamin, nie oddawaj pustej kartki. Pozwól ręce wypełnić puste pole. Nie milcz przed Nim! Rozmawiaj z Panem, ON wysłuchuje w każdej sytuacji. Nawet jeśli nie odpowie ci od razu, nie martw się. On cię nie pozostawia samego. Wciąż jest z tobą. To tak, jakby twój najlepszy przyjaciel wysłuchał ciebie (twoich trosk, smutków, wszystkich problemów z jakimi się zmagasz) i nic nie odpowiedział... czekał aż będzie odpowiedni moment na podanie ci odpowiedzi. On (Bóg) patrzy z innej perspektywy gdyż wie wszystko! Widzi daleko więcej! Ty możesz myśleć, że jesteś sam, że Bóg cię zostawił. Mimo, że odczuwasz jakby ktoś rzucał w ciebie kamieniami, nie martw, się to jest tylko malutka cząstka.
Nie pytaj Pana Boga: Jak tak możesz, mówią, że Ty możesz wszystko, a teraz gdy ja ciebie potrzebuje Ty pozwalasz bym ja cierpiał?! Nie rób tego, nie pozwalaj by takie myśli były w twojej głowie- nie dopuszczaj ich do siebie!
W rzeczywistości ciebie dotykają tylko cząstki tych "cierpień" - to co ciebie dotyka to odłamki tego wszystkiego. Bóg bierze wszystko na siebie, On cię wspiera! - nigdy w to nie wątp!
Teraz tego nie widzisz, ale jeśli tylko zapomnisz o swoim "ja", Najwyższy Pan sprawi, że wszystkie uciski, problemy i smutki staną się lżejsze. On będzie je niósł z tobą, tylko Mu zaufaj!
Nie myśl, że jesteś sam! Niezależnie od tego, co się dzieje w twoim życiu PAN JEST Z TOBĄ!
Fanka nieznajomego, a może ty już Go znasz?