Wiara większa niż fale!

Kiedy wiara jest większa niż fala? Ostatnio przemówiły do mnie słowa jednej z pieśni, w odpowiedzi na mój czas: Kiedy fale mórz chcą porwać mnie, z tobą wzniosę się podniesiesz mnie...
Pan Bóg daje różnego rodzaju doświadczenia. Często ciężko jest zrozumieć na czego mają nas one nauczyć, ale... ZAWSZE wszystko kieruje Pan ku dobremu! Tylko zaufaj. Wielkość fal zależy od punktu, z którego na nie patrzysz. Jeśli wszystko starasz się zrobić sam- uwierz mi one będą zawsze cie przewyższać, ale gdy spojrzysz najpierw na Pana, a później na przeszkodę i z ufnością w Panu postanowisz iść, w ich kierunku. Z każdym krokiem będą one coraz mniejsze. I pamiętaj, że nigdy nie jesteś sam. Pan wysyła również swoje dzieci (inne osoby, które ufność pokładły w nim) aby służyły ci dobrą radą i wspólnie z tobą trwały w MODLITWIE. NIGDY nie jesteś sam i NIGDY nie jest za późno by zwrócić się do Boga!

Nie tylko fanka

Jego głos

Czy zawsze wiesz czego oczekuje od ciebie Pan? Czy zawsze jesteś gotów wszystko poświęcić dla Niego? Zaufać pomimo?- kolejne pytania... a gdzie są odpowiedzi?
Wszystko zależy od nas! Boje się! Nie wiem co jest po drugiej stronie mostu.
Czy nie na tym właśnie polega zaufanie? Powierzamy komuś nasze życie, plany, wszystko to, czego tak kurczowo tu na ziemi się trzymamy. To tylko strach. Ten sam, który jest w bajkach dla dzieci. Potwór z szafy lub ten, który jest pod łóżkiem. Jednak gdy spróbujesz się z nim zmierzyć, okazuje się, że to jedynie nieistniejące wyobrażenie przed tym czego się boimy. Jest to jedynie nasze wyobrażenie. 

Czasem boje się zaufać Bogu, bo nie wiem co mnie czeka. Jaki plan przygotował dla mojego życia. Proszę go by uczynił ze mnie swoje narzędzie. Proszę Go, ale mimo to, staram się kontrolować sytuację. To trochę tak jakbyśmy próbowali ulepić dany kształt z gliny, ale na cały czas wracałaby stanu pierwotnego. Próbujemy i staramy się, ale ona nie daje się uformować. - Nie tak mamy służyć Bogu. Nie jest to zaufanie, lecz jego brak. 

Co jest ważniejsze? - Nieskończona liczba pytań... Cały czas pytam, a gdzie wiara i zaufanie. Może w tym momencie, gdy ja nie przestaje zadawać pytań Pan Bóg do mnie przemawia? Tylko jak usłyszeć Jego głos w natłoku myśli i wątpliwości- to jest niemożliwe. Dlatego potrzebujemy wyciszenia. Nastawienia się na jego głos. Ustawienie odbiorników na jego kanał.

Jeśli kiedykolwiek bałeś się tego co przed tobą, nie widziałeś co jest przed tobą, jaki plan Bóg ma dla twojego życia. Wystarczy, że wyciszysz swoje serce, oczyścisz umysł i poddasz się Bogu. Pozwolisz by ulepił z ciebie najpiękniejsze narzędzie, które będzie oddawać mu chwałę. Wielbić go całym sobą! 

Strach odejdzie, smutek przeminie, a Pan może żyć wiecznie w twoim sercu- tylko zaufaj. Uwierz Jego słowom. Poddaj Mu się. ON, Bóg wszechświata, nigdy cię nie zawiedzie. Będzie z tobą dokądkolwiek pójdziesz. Jeśli tylko pozwolisz Mu oddasz mu ster nad twoim życiem. 

P.S On cię kocha i czeka. Nie zwlekaj, poddaj się Panu i stań się narzędziem, które będzie współpracować. ZAUFAJ.

Nie tylko fanka.

Jego Wielkość!

Cudowne i niezwykłe, w jaki sposób Bóg może działać. Najczęściej nie po naszej myśli, bo myśli Jego, to nie myśli nasze i myśli nasze nie są myślami Jego. I mimo, że nieraz stawia plotki na naszej drodze lub olbrzymów, to właśnie dzięki temu mamy sile iść dalej. On nie pozostawia, nigdy! Wystarczy mu zaufać. Nie mówię, że jest to łatwe zadanie, ale jakże cudowne, w rezultacie. Bóg jest jedynym prawdziwym i żywym Bogiem. Dzięki Niemu, wiem jaki jest sens życia. Zdarza mi się zapomnieć, ale wtedy Pan mi przypomina, jakie jest moje zadzwonię - wysławiać Jego Najwyższe imię.

Wyznaj prawdziwie Panu winy swoje, a On ci wszystko przebaczy.

Fanka nieznajomego, a może ty już Go znasz?